Technologia,

Kosmos jest nasz – dr Anna Fogtman

29 czerwca 2025

Odkryj sekrety pracy astronauty i przyszłość polskiej nauki!

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak naprawdę wygląda życie i praca astronauty na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej? Ile zarabia kosmiczny podróżnik i z jakimi wyzwaniami zdrowotnymi musi się mierzyć? A przede wszystkim – co obecność Polaka w kosmosie oznacza dla przyszłości naszej nauki i przemysłu?

W najnowszym odcinku podcastu „Stacja Zmiana” Katarzyna Michałowska rozmawia z Anną Fogtman, ekspertką z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), która uchyla rąbka tajemnicy o kulisach kosmicznych misji. Dowiesz się:

  • Jak wygląda codzienność astronautów – od porannej toalety po dyskotekę na orbicie.
  • Jakie są zarobki i benefity w ESA, a także dlaczego praca astronauty to nie kosmiczne wakacje, lecz ciężka harówka pod ogromną presją.
  • Co dzieje się z ludzkim ciałem w stanie nieważkości i jakie są skutki choroby kosmicznej.
  • Dlaczego misja Polaka, Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, to gigantyczna inwestycja w przyszłość polskiego przemysłu kosmicznego, a nie tylko wycieczka.
  • Jaka jest przyszłość eksploracji kosmosu po demontażu ISS i dlaczego Polska jest na to gotowa.

Nie przegap tej fascynującej rozmowy, która pokazuje kosmos z zupełnie nowej perspektywy!

Posłuchaj podcastu „Stacja Zmiana” i zanurz się w świat kosmicznych tajemnic!

 

☕

Rozdziały:

  • 00:00 – Praca astronauty to nie tylko widoki
  • 02:26 – Codzienność na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
  • 05:23 – Zarobki i benefity astronautów
  • 08:18 – Wyzwania zdrowotne w kosmosie
  • 11:19 – Stan nieważkości: doświadczenia i wyzwania
  • 14:09 – Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego: znaczenie dla Polski
  • 17:07 – Przemysł kosmiczny: inwestycje i przyszłość
  • 20:05 – Kobiety w kosmosie: równość i wyzwania
  • 22:48 – Przyszłość misji kosmicznych: Księżyc i Mars
  • 25:23 – Podsumowanie: krok w stronę przyszłości

Muzyka – Geb – Dancing with LFOs (Life from Outer Space): https://tiny.pl/cqnp2v8c

Posłuchaj również poprzedniej rozmowy z dr Anną Fogtman: https://tiny.pl/0f6h8ydk

Obejrzyj poprzednią rozmowę z dr Anną Fogtman (aktualna jest lekko niżej):

W rozmowie z dr Anną Fogtman z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), ekspertem w dziedzinie badań kosmicznych związanych z ludzkim ciałem, omawiamy codzienność astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, zarobki oraz wyzwania związane z badaniami prowadzonymi w stanie nieważkości. Dr Anna dzieli się swoimi doświadczeniami z lotów parabolicznych, omawia znaczenie polskiej misji kosmicznej oraz przyszłość przemysłu kosmicznego w Polsce. Rozmowa porusza również temat roli kobiet w przemyśle kosmicznym i wyzwań, z jakimi się borykają.

Kilka myśli z rozmowy:

  • Astronauci mają napięty grafik pracy na stacji kosmicznej.
  • Zarobki astronautów w Europejskiej Agencji Kosmicznej są konkurencyjne.
  • Stan nieważkości wpływa na zdrowie astronautów, prowadząc do utraty masy mięśniowej.
  • Loty paraboliczne mogą wywoływać nieprzyjemne doznania, takie jak choroba lokomocyjna.
  • Polska misja kosmiczna jest ważnym krokiem dla polskiego przemysłu.
  • Kobiety w przemyśle kosmicznym wciąż napotykają na szklany sufit.
  • Inwestycje w przemysł kosmiczny przynoszą długoterminowe korzyści.
  • Astronauci mają dostęp do wielu benefitów, które poprawiają ich jakość życia.
  • Sławosz Uznański-Wiśniewski jest przykładem polskiego astronauty, który inspiruje innych.
  • Przyszłość polskiego przemysłu kosmicznego jest obiecująca, z planami na nowe misje.

Jak możesz słuchać podcastu?

Możesz słuchać na tym blogu.

Ale możesz też słuchać nas na dowolnym odtwarzaczu mp3. Plik powinieneś pobrać z tego bloga, a następnie wgrać go na swój odtwarzacz.

Z wygody polecamy ostatni sposób, czyli słuchanie podcastów na swoim smartfonie. Robimy podobnie i jesteśmy zadowoleni, ponieważ ulubione podcasty można mieć ze sobą, by słuchać je w każdym miejscu i dowolnym czasie.

Śledź podcast Stacja zmiana na: iTunes | Android | SoundCloud | Twitter | Overcast |  RSS | SpotifyYouTube

Prosimy, oceń ten podcast

Jeżeli zechcesz nam w jakiś sposób podziękować za naszą pracę, najlepszym sposobem, będzie pozostawienie opinii w iTunes.

Dzięki temu, że to zrobisz, podcast Stacja Zmiana będzie widoczny i ułatwi nam docieranie do słuchaczy.

Możesz to zrobić klikając na linka poniżej:

-> Link do podcastu w iTunes

Transkrypcja:

Kasia Michałowska (00:01)

Dzień dobry, witam na stacji zmiana. Jest to podcast o tym, że coś się kończy, a coś się zaczyna, a na pewno się zmienia. I to jest niesamowite, bo dzisiaj goszczę drugi raz tą samą gościnie, którą już miałam wcześniej, dr Anię Fogtman, ale nie możemy nie porozmawiać, bo Ania mi obiecała, że jeżeli wyleci w kosmos sama, to porozmawiamy z kosmosu, a jeżeli wyleci ktoś z Polski, to również wrócimy do rozmowy, więc wracamy do rozmowy na stacji zmiana, bo dzisiaj porozmawiamy.

Po prostu o pracy, o pracy. Ania, słuchaj, wyobrażam sobie, że teraz ludzie, cześć, dzień dobry, słuchaj, jadą do pracy, wiesz, słuchają naszego podcastu i tak sobie myślą, ten Sławosz Uznański tam wstaje rano i robi coś tam, pracuje. Jak wygląda taka praca astronauty, który już jest gdzieś tam w tej przestrzeni kosmicznej? Jak to możemy sobie wyobrazić?

Dr Anna Fogtman (00:36)

Cześć, Kasia. wbrew pozorom sporo pracy, to nie jest wycieczka na wakacje kosmiczne z ładnym widokiem w dosyć niewygodnym hotelu, tylko to jest naprawdę ciężka praca. I ten ich grafik jest wypełniony po brzegi. Mają w zasadzie zapewnioną każdą minutę przez przynajmniej 8 godzin dziennie. Wstają rano, zazwyczaj budzą się około godziny 7 i wtedy…

Kasia Michałowska (01:29)

Ale siódmej którego czasu? Jaki tam jest czas, europejski czas?

Dr Anna Fogtman (01:32)

Oni brałem GMT.

Czyli teraz pracujących z nimi w Europie jest dobrze, niekoniecznie w Houston ludzie nie śpią po nocach, ale to jest nie nasz problem, w Europie mamy dobrze. Tak, budzą się około siódmej, szóstej, między szóstą a siódmą chyba, nie wiem, jakoś tak. Zaczynają od jakiejś tam porannej toalety, mają na to chwilę czasu.

Potem jedzą wspólnie śniadanie. Zazwyczaj jest tak, że te posiłki planowane są wspólnie, a przynajmniej jeden posiłek w ciągu dnia, tak żeby astronauci mogli się zintegrować. I po porannej toalecie i po śniadaniu zaczyna się dzień pracy. Niektórzy od razu mają do wykonania jakieś…

Ćwiczenia fizyczne, dlatego że te sprzęty są cały czas zajęte, więc ten grafik się różni, zazwyczaj oni nie pracują wspólnie, tylko indywidualnie. Poza tym mają albo jakieś prace naprawcze, albo właśnie do wykonania jakieś doświadczenia naukowe. Potem mają lunch, lunch jest zazwyczaj też wspólny. Jeżeli jest to główny posiłek, to jest wspólny. I po lunchu do kolacji pracują, a po kolacji mają czas dla siebie zazwyczaj. Czasami bywa tak, że są pewne aktywności, którymi nie wyrabiają się, więc poświęcają swój prywatny czas na dokończenie tych aktywności, a czasami w ogóle poświęcają swój prywatny czas na jakieś aktywności, czyli na przykład zdjęcia, które wysyłają, telefony do rodziny, czytanie książki, oglądanie filmu, to też robią na stacji.

No a około godziny 20.00 idą spać.

Tak wygląda czas od poniedziałku do piątków, soboty są zazwyczaj wolne, niedziele, aczkolwiek jest to teoria, w praktyce wygląda tak, że zazwyczaj astronauci sobie przenoszą na weekend jakieś rzeczy, których nie dokończyli właśnie w ciągu tygodnia lub też jeżeli są jakieś okoliczności, których nie da się przełożyć, na przykład jakiś aparat wymaga naprawy.

Coś się zepsuje albo np. wystąpią jakieś czynniki niezależne od kontroli Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, to wtedy będą musieli pracować i to się bardzo często zdarza, że w zasadzie weekend też jest zajęty. Ale rzeczywiście, jeżeli nie jest zajęty, to wtedy mają jakieś aktywności społeczne, właśnie robią coś razem, gotują razem, sprzątają stacje też razem, czy oglądają filmy, bardzo często to robią, czy też imprezują po prostu. Zdarzyła się kiedyś dyskoteka.

Kasia Michałowska (04:38)

A jak w… dyskoteka, no proszę. No właśnie, dyskoteka, bo mówisz o tym dlatego, że jeżeli jesteś w Europejskiej Agencji Kosmicznej, to wy cały czas ich podglądacie, czyli to jest taki big brother, że ich całe życie tam widać.

Dr Anna Fogtman (04:56)

I tak i nie. Kamery są na stacji kosmicznej, są skierowane do wewnątrz stacji kosmicznej i na zewnątrz też są kamery zresztą. I mamy do nich wgląd. Natomiast astronautci mają możliwość odwrócenia kamer, jeśli sobie nie życzą bycia oglądanym, więc to nie jest tak, że nie mają w ogóle prywatności. Ale zasada jest taka, że w weekend te kamery nie są wyłączone, ale nie ma transmisji do szerszej grupy osób i nie mamy wglądu w to, co astronautci robią w weekend. To jest ich czas wolny i prywatny.

Kasia Michałowska (05:45)

Ciekawi mnie to też, rozmawiałyśmy ostatnio w naszej rozmowie, ale warto wrócić do tego, ciężka praca, daleka podróż, 29 godzin. Ciekawe to jest, że dzisiaj rozmawiamy, 47 rocznica wyprawy naszego pierwszego Polaka. To też taki super dzień na taką rozmowę. Czy taki astronauta w ogóle jest w stanie utrzymać rodzinę? Bo my tak myślimy o nim, no dobra.

Poleciał, ale co tam, ma chyba, nie wiem czy Sławosz ma dzieci, on, bo widziałam jego żonę, a on też ma dzieci, czy… Aha, właśnie, okej, to tego, widzisz, no… Dokładnie, bardzo dziękuję, fajnie, ale pewnie wszyscy będziemy znali jego życie prywatne już niedługo, jak tylko wróci i…

Dr Anna Fogtman (06:19)

Musisz zapytać Sławosza. Musisz zapytać Sławosza. Nie wypowiadam się o życiu prywatnym Sławosza.

Sławosz jest pod kontrolą swojego życia i to jak czy dzieli się swoimi prywatnymi aspektami to jest jego w jego woli i ja na temat prywatnego życia moich kolegów z pracy. Tak jak nie chciałabym żeby oni się wypowiadali na mój temat, nie wypowiadam się na ich temat.

Kasia Michałowska (06:48)

Dokładnie. Bardzo fajnie. Bardzo fajnie i właśnie to mnie ciekawi, a czy możemy powiedzieć ile zarabia taki astronauta, czy to jest ok, czy nie. Ja będę.

Dr Anna Fogtman (06:56)

To jest, że tak powiem, informacja do wiadomości publicznej. Jak ESA ogłaszała nabór na selekcję astronautów, to podała skalę zarobków. Generalnie te skali zarobków Europejskiej Agencji Kosmicznej są jawny. Mamy kilka skal i one są oznaczone literami A, B, C, D, E, F chyba i astronauci zarabiają w skali A, czyli to jest taka najwyższa skala o najwyższym wynagrodzeniu. Jest to skala, w której kontrakty należą do osób, które zajmują stanowiska menadżerskie, astronauci wysokiej klasy specjaliści. I astronauci chyba na ogłoszeniu o pracę było w skala A2 do A4, to jest taki zasięg. Jeśli dobrze pamiętam, możesz to, Kasiu, sprawdzić i potem napisać jakieś sprostowanie, dlatego że nie będę otwierała teraz strony, żeby podać państwu precyzyjnie, ale to jest mniej więcej między 5,5 a 7,5 tys. euro na rękę miesięcznie. Jeśli chodzi o Niemcy, są pieniądze, a oprócz tego trzeba przyznać, że astronauci mają bardzo, bardzo dużo dodatkowych benefitów.

Są to benefity wynikające z tego, że astronauci, ponieważ muszą mieć bardzo dużo kwalifikacji, więc Europejska Agencja Kosmiczna sponsoruje, czy w ramach funduszy korporacyjnych astronauci mogą robić bardzo dużo dodatkowych kursów typu lotniczy, znaczy pilotażu, nurkowania. Bardzo dużo też wyjeżdżają na różnego rodzaju podróże biznesowe dzięki którym oszczędzają swoje własne pieniądze na życie, więc tych benefitów jest naprawdę u nich bardzo, bardzo dużo i taki zysk netto czysto na miesiąc jest wyższy niż takiego standardowego pracownika, który pracowałby na tej samej pensji ze względu na to, że standardowi pracownicy nie mają tyle benefitów właśnie co astronauci.

Dr Anna Fogtman (09:19.604)

Natomiast jeżeli mówimy o takiej samej pensji powiedzmy w ok. 7 tysięcy euro na rękę, jest to bardzo dużo, żeby ci dać porównanie w kolonii, średnia pensja w Niemczech w ogóle, ale tutaj w tym regionie kolonii to jest około 50 tysięcy euro rocznie. Brutto, od tego trzeba odjąć mniej więcej 40%, 41 % podatków i danin i składek i podzielić sobie to przez 12 miesięcy. Więc taka pensja będzie w granicach 2,5-3 tysiąca euro na rękę i za to ludzie żyją. To nie jest wysoka wypłata, ale za to ludzie żyją. Natomiast przy 7 tysiącach euro człowiek ma naprawdę wysoką jakość życia. Także suma sumarom zarabiają dużo.

Kasia Michałowska (10:15)

No i mają piękny widok z okna, tutaj nie ma o czym mówić.

Dr Anna Fogtman (10:20)

Mają piękny widok z okna, aczkolwiek warunki na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie są takie wygodne. To nie jest hotel pięciogwiazdkowy, proszę Państwa, Kasiu. Warunki są dosyć spartańskie i oni są pod dużą presją. Także wiemy, za co im płacimy. Tak ogólnie mówię w skali społeczeństwa czy podatników i podatniczek, których to pieniądze są przeznaczane na pensje astronautów.

Kasia Michałowska (10:37)

To prawda. To prawda.

Dr Anna Fogtman (10:49)

Jest to praca, która ma dużą widoczność, to są osoby popularne, osoby, które bardzo dostają dużo benefitów nie tylko w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej, ale też z Zartoncz, ale też osoby, które są pod dużą presją, prywatności, które mają dosyć ciężki orzech do zgryzienia ten okres treningu, to jest duży wysiłek intelektualny, fizyczny i mają na pewno dużo stresu.

Kasia Michałowska (11:19)

Tak, prawda Aniu, zwłaszcza, że ty zajmujesz się ludzkim ciałem, jesteś doktorem nauk i wiesz jak to przebiega, jak… Właśnie też się zastanawiałam nad tym, że jednak to jest okupione tym… no i stratą masy mięśniowej, prawda? Czy mogłabyś tak więcej o tym powiedzieć? Bo jedna z rzeczy, która, tak jak mówisz, nie wygoda i to, że ktoś się dobrze nie umyje przez tam ileś dni… to jest jedna z takich niefajnych przygód, ale z drugiej strony też co się dzieje z tym ludzkim organizmem w naszej przestrzeni kosmicznej.

Dr Anna Fogtman (11:56)

Dzieje się bardzo dużo. Dzieje się bardzo dużo ze względu na to, że stan nieważkości wpływa na wszystkie systemy w ciele ludzkim. Bardzo dużo mówiłam już w innych wywiadach, że tobą też rozmawialiśmy razem o utracie właśnie mięśni i masy kostnej, ponieważ nie używamy kończyn dolnych w stanie nieważkości, w związku z tym właśnie tracimy tę masę mięśniową i kostną.

No ale są też inne efekty. Spada układ odpornościowy, więc człowiek jest po prostu słabszy. Jest bardziej podatny na infekcje, na zarażenia, na alergię. Właśnie wysyp alergii w zasadzie, czy jakiś wysypek w kosmosie. Ale człowiek dziś się czuje ze względu na chorobę kosmiczną, czyli to jest taka choroba lokomocyjna w kosmosie musi przemawiać leki.

Kasia Michałowska (12:53)

26 000 km na godzinę, tak? Obraca się ta stacja? Tak? Dobrze mówię? No to tak mniej więcej będzie, tak mniej więcej. Dla mnie to jest po prostu niebywałe. Nie mogę sobie tego wyobrazić w ogóle.

Dr Anna Fogtman (12:59)

7,6 km na sekundę, to musisz policzyć, a nie na godzinę.

Dzięki temu mamy stan nieważkości, tam grawitacja jest oczywiście na orbicie okołoziemskiej. Natomiast ta stacja porusza się z taką prędkością wokół Ziemi, że spada za horyzont, więc ona cały czas spada. I przez ten ciągły spadek właśnie generuje się stan nieważkości, dlatego że niweluje się ten wektor grawitacji, siły grawitacji.

Dlatego cały czas musimy tą stację periodycznie, cyklicznie, jak to powiedzieć po polsku, korygować jej orbitę tak, żeby ona wracała na odpowiednią wysokość, ponieważ ona cały czas spada, więc musi spadać cały czas w tej samej wysokości mniej więcej.

Kasia Michałowska (14:00)

No właśnie. Aniu, bo też ostatnio rozmawialiśmy o tym, że ty myślałeś o tym, żeby być astronautką. Czy w ogóle ty jesteś w stanie, na przykład, wiem, no właśnie w takiej nieważkości, czy próbowałaś, że w ogóle byś dała radę, że nie masz tam błędnik ci? I co? Jak to się człowiek czuje w ogóle?

Dr Anna Fogtman (14:18)

Niestety próbowałam.

Myślę, że oblałam test na astronautkę, lot paraboliczny, znaczy byłam w locie parabolicznym, ale lot paraboliczny to nie jest to samo. W locie parabolicznym, rzeczywiście lot paraboliczny to jest taki.

Taka platforma, to znaczy samolot do lutu parabolicznego, jest taka platforma, której tymczasowo, chwilowo możemy generować stan nieważkości. Natomiast ten stan nieważkości jest okupiony również kosztem generacji, jemu towarzyszy również stan przeciążenia i tranzycja ze stanu przeciążenia do stanu nieważkości i ze stanu nieważkości do stanu przeciążenia, a później ze stanu przeciążenia do stanu tak zwanego steady flight, czyli 1G jest okupiona wieloma efektami. Między innymi jest to efekt takiej choroby lokomocyjnej, jak to powiedzieć, przynajmniej tak było w moim przypadku, że tych parabol, czyli takich właśnie etapów, kiedy jest 2G, potem jest stan nieważkości w przejściu tranzycji przez parabole, potem jest 2G w drugiej osi, a potem jest steady flight i takich parabol jest 31. Teraz stanu nieważkości mamy tylko te 30 sekund, czy tam 28 sekund przy tym przejściu przez tą parabolę. I właśnie podczas tej paraboli, podczas tego 28 sekund stanu nieważkości możemy testować różne aparaty, sprzęty czy coś badać, jak na przykład stan nieważkości wpływa na ciało człowieka.

I to jest dosyć przyjemna sprawa. To znaczy czujesz się lekka, czujesz się unosisz, możesz się kręcić w kółko i nie spadasz, jest super, jest fajnie. Natomiast zaraz potem czeka cię stan przeciążenia 2G, lecisz głową w dół i to przeciążenie działa w tej osi powiedzmy, to nie jest oś X, ale oś prawie na wskroś twojego ciała, a później jest takie przejście do tego steady flight, gdzie organy zakręcają półkole. I to jest moment bardzo nieprzyjemny, w którym z każdą kolejną parabolą organy coraz wyżej i coraz wyżej podchodzą ci do gardła, tak było w moim przypadku, aż w końcu dochodzi do manifestacji na zewnątrz efektu tranzycji i jest to rzecz bardzo nieprzyjemna.

I to była jak tortura, muszę przyznać. To była czysta tortura. Mi się to przydarzyło przy dziewiątej paraboli i do 31. niestety musiałam wytrzymać na pokładzie. Nie zapomnę tego do końca życia, ani pewnie mojej koledzy, którzy mi towarzyszyli.

Scroll to top